Glock 17c WG

Partyzant · Wysłany: Pią 17:21, 06 Kwi 2007 Temat postu: Glock 17c WG

[link widoczny dla zalogowanych]

Firma WinGun jest na rynku już dość dawno a swoje doświadczenie zdobywała w produkcji wiatrówek na CO2. Ciekawym jest, że na rynku występują modele Beretty 84 w wersji full metal różniące sięod wersji airsoftowej tylko prędkością wylotową (inne dysze i siła bijnika), cena i konstrukcja pozostająte same, w magu mieści siętrochęwięcej ammo ale to z powodu średnicy (4,5 mm)

Tak więc na rynku airsoftowym występują modele Glocka 17C, Beretty 92F, H&K P8 oraz Sigmy, które oparte sąna jednakowym mechaniźmie i różniąsię tylko obudową. Mechanizm jest przystosowany do Single Action co nie zostało wykorzystane z powodów oczywistych w modelach z bijnikiem wewnętrznym w oryginale. Jest także rzeczona Beretta ale oparta na wiatrówkowym mechanizmie. Wszystkie modele można dostać za około 200 złotych.
Dane producenta:

Hop-up - stały
Pojemność - 17 sztuk
Dł. - 19.8 cm
Wys. - 12.5 cm
waga - 0.52 kg
Teraz recka:

Pudełko ma ładny front

wewnątrz w styropianowej (łee) foremce leży broń, magazynek, zapasowa fluorescencyjna(!) muszka oraz paczka kulek(100x0.2g) no i te papierki co zawsze

Po podniesieniu guna 2 pierwsze wrażenia wizualne: Korpus jest bardzo estetyczny i "gumowaty" gruby ABS spełnia swoją rolę doskonale, żadnych sztucznych pogrubień na krawędziach, pełna forma. Wrażenie 2 - zamek łaaaaaa toż to full ABS (nie plastik) typu cienkiego. W stosunku do szkieletu jest źle. Jest na tyle giętki, że po zablokowaniu w tylnym położeniu można go wyjąć z tylnich prowadnic (trzeba uważać) jest cienki ale zdecydowanie nie tak jak zabawki z kiosku.

Odwzorowanie
Tak i tu popis WG szczerze mówiąc nie wiem co jest z jakiego modelu

z daleka wygląda jak rasowa 17 w starej wersji (nowe nie mają RISa)

ale z bliska widać kilka różnic i to znaczących. Kształt muszki i szczrbinki są zbliżone aczkolwiek widać różnicę gołym okiem, spust nie jest dwustopniowy z blokadą a normalny (z naprawdę duuuużego kawałka metalu) i teraz coś dziwnego. dziury na wierzchu zamka są na tyle zastanawiające, że postanowiłem je zweryfikować i znalazłem, rzowiązanie to jest wykorzystane w Glocku 19C tylko w mniejszym wymiarze( 1 para otworów) tu z racji dłuższego zamka wykorzystano 1 i 1/2 otworów. Da się przeżyć.

Mechanizm:
Tu jest ładnie. Wszystko co narażone jest na jakieś zużycie zostało stworzone z metalu. Metalurgiem nie jestem ale nie jest to ZnAl najmniej jest to jakiś jego uszlachetniony stop jeśli chodzi o samą obudowę. Elementy pracujące są ze stali(spust, dźwignia przenosząca ruch języka spustowego na kurek, złączki korpusu bijnika, piny, prowadnica sprężyny powrotnej). Jedyne części ABSowe mechanizmu to zwalniacz zamka(praktycznie nie używany) oraz blokada spustu(ale nie złamie siębo gdy jest włączona opiera się na dźwigni przenoszenia wcześniej wspomnianej, dodatkowo ABSowy jest zespół lufy (lufa alu.) oraz magazynek (część na kulki i ich podajnik, bez obaw nie działają na niego żadne siły i nie złamie się przy wkładaniu maga) komora na nabój CO2 jest ze stali, tylko boki z ABSu. sam zawór jest mosiężny.
Tak więc części sądoskonałej jakości i jedyne co może siętu popsuć to zamek, który jest zresztą wewnątrz powzmacniany.
Wrażenia z obsługi:
Broń rozbiera się łatwo ale nie tak dziecinnie jak Berettę. Należy odciągnąc zamek, wyciągnąć płytkę z tyłu zamka, powrócićz zamkiem do punktu 1cm przed końcem i palcem wycisnąć pin z prawej strony, następnie by łatwiej go wyjąć należy broń przeładować lewą stronądo góry, wtedy ta część sięprzekręci i nie będziemy mieli kłopotów z wyjęciem. Okno wyrzutnika otwiera sietak jak powinno i jesteśmy świadkami opuszczenia lufy też tak jak powinno to być. magazynek ma stalową osłonę motylka do naboju CO2 ale da się ją zdjąć zrobiłem to odrazu po wyjęciu z pudełka. Broń obsługuje siędobrze zarówno praworęcznym jak i leworęcznym osobom niestety nie da sięchyba przełożyć zwalniacza magazynka na prawo. Broń jest dobrze wywarzona gdy ma załadowaną kapsułę, magazynek dwurzędowy mieści 17 kulek, w praktyce pod ogniem da się ułożyć 14-15. Robimy to odciągając sprężynkędo końca gdzie znajduje się odpowiedni zaczep, kulki wsypujemy pojedyńczo wstrząsając przy każdej magiem, jest to niewygodne ale lepsze niż trzymanie sprężynki palcem. Łatwo pod zamek dostają sięziarenka piasku ale łatwo je usunąć, nie spowodują też zacięcia z powodu braku Blow-Backu.
Strzelanie:
Tu największe brawa dla konstruktorów(nie licząc lufy która ma z 6,15 mm) Mechanizm jest szczelny, nie puszcza gazu, który starcza na opróżnienie 4-5 magazynków (w zależności od sposobu strzelania) Na 1 magu broń ma ok 450 fps (jałć!) na 2 już 360-400, średnio ma 350, sprawia to, że nie wchodzę do budynku na 1 magu. Mimo niezachęcającej średnicy lufy z 10m spokojnie zdjąłem pudełko od zapałek łamiąc (wow) dwie z nich), w puszce robi wyrwy po odłamkach a nie dziury po kulkach, spokojnie na dystansie do 35 metrów strzela jak 330 fpsowy AEG. Posiada nieregulowany dziwny Hop-Up, który widać, że działa. Polecam do niego kulki 0.23-0.25g oraz wymianęlufy, niestety nie jest ona normalna, trzeba docinać castorurki lub skracać lufy od innych gunów.
Trademarki:
Oznaczeń Glocka brak, na chwycie logo WG po lewej, napis WinGum po prawej, na korpusie po prawej MADE IN TAIWAN SPORT CAL.45 WSCG-104 oraz oznaczenia F i S przy bezpieczniku(również biała i czerwona kropka) na zamku po lewej najgorsze SPORT104 acha na kabłąku małe "17" w kółeczku
Specjalne:
Muszka fluorescencyjna naprawdę pomaga w zgraniu przyżądów, jej zmiana jest bajecznie prosta (jaskółczy ogon).

Podsumowanie:
Jest to broń zajebiście mocna o małym zużyciu gazu, dobrym korpusie i doskonałej mechanice oraz o kiepskim zamku, dziwnym hopku i zbyt dużej acz stabilnej lufie. Najlepszy wybór jaki można dokonać za cenę 210 zł bo za tyle go kupiłem.[/url]